W13/2024 – SPACER po WĘDRYNI i WIZYTA u GOŁĘBIARZA WŁADKA KROCZKA
3.7. – Celem naszego spaceru był ogród i gołębie Władka Kroczka w Wędryni. Trasa spaceru, który przygotowała Zofia Franek, prowadziła z dworca kolejowego Trzyniec – centrum przez Łyżbice. O Łyżbicach, spokojnej wsi nad Olzą, która w przeciągu kilkudziesięciu lat zupełnie zmieniły swoje oblicze, opowiadała nam Ola Raabowa, a Jerzy Mowald zaznajomił nas z historią łyżbickiego młyna, dziś budynkiem popadającym w ruinę, i zaprosił nas do swojego domu, kiedyś łyżbickiego zameczku przodków swojej żony. Można było pooglądać albumy, kronikę, a orzechowa nalewka, którą częstował, smakowała wyśmienicie. Przy restauracji Zobawa przechodzimy po kładce przez Olzę i już jesteśmy w Wędryni.
Wiesia i Władek Kroczkowie słyną z hodowli gołębi i z gościnności, o czym mogliśmy się przekonać. Oprócz słodkich wypieków do kawy i herbaty były też ziemiaczane placki na blaszi ze szpyrkami. W gołębniku przelatywały szare i białe gołębie, z jednej woliery obserwowały nas papużki, z innej synogarlice. Siedziało się miło! My śpiewaliśmy, gołębie gruchały… Dziękujemy!
Władek Kroczek ma jeszcze jedną pasję. Z wycieczek w góry przynosi do domu kamienie, wykuwa w nich nazwę zdobytego szczytu i wmurowywuje do murku przed domem.
A było nas 35.
KARTA UCZESTNICTWA I TEKST – Janka Jasińska
Ktoś hoduje pszczoły, ktoś karmi gołębie, inny rymy trzyma w zanadrzu i w gębie.
Beskid nas związuje w turystycznej grupie, byśmy nie zwilczeli z samoty w chałupie.