PP3/2025 – DOLINA CHOCHOŁOWSKA – KROKUSY

4.4. – Wyjazd do Doliny Chochołowskiej planowaliśmy w minionych latach kilkakrotnie pod rząd. I zawsze coś stanęło na przeszkodzie. W tym roku udało się złapać dobrą pogodę, śnieg w Chochołowskiej zszedł i nastała jedyna możliwość, żeby przed następnymi opadami śniegu zobaczyć krokusy. Decyzja wyjazdu zapadła dosłowa w kilka godzin i dziesiątce Beskidzioków udało się do Chochołowskiej pojechać. Był dzień powszedni, piątek, a do doliny podążały tłumy. Wyjazd tutaj w dni weekendowe byłby niewyobrażalny. Mieliśmy szczęście, że w godzinach wczesnodopołudniowych nasilenie zwiedzających jeszcze nie osiągnęło zenitu i mogliśmy w miarę spokojnie podziwiać piękno gór i polany zasypane fioletowymi kwiatami.

Szybki wyjazd w Dolinę Chochołowską skrzyknął Tadeusz Farnik

O krokusach w Tatrachhttp://www.planetagor.pl/articles/entry/Krokusy-w-Tatrach-JAK-GDZIE-KIEDY-

Jeszcze mieliśmy w pamięci widoki rozkwitniętych tatrzańskich hal a w dwa dni później cała Dolina Chochołowska znalazła się pod śniegiem.

Dziesiątka szczęśliwych wyruszyła w drogę, dbała, by na kwiaty nie postawić nogę.

„Piątek krokusowy” oglądały tłumy, w dwa dni widok wrócił do śnieżnej zadumy.