T13/2025 – TARNOWSKIE GÓRY
12.4. – Autokarowa wycieczka do Tarnowskich Gór, w której wzięło udział 47 Beskidzioków. Przygotował i prowadził Józef Piec.
Cena za przejazd autobusem 330,-Kč.
Tarnowskie Góry to jedno z najciekawszych miast Górnego Śląska. Powstanie i sławę zapewniło mu tutejsze górnictwo rud srebra, ołowiu i cynku. Legenda mówi, że pierwszą bryłę kruszcu srebronośnego wyorał chłop Rybka ok. 1490 r. Zaczęli przybywać osadnicy, powstały pierwsze osady górnicze… Na gruntach wsi Tarnowice powstają „gory” (po staropolsku) czyli kopalnie – stąd nazwa miasta Tarnowskie Góry. Bogactwo tarnogórskiego dziedzictwa tkwi w jego różnorodności… Mieszały się tutaj wpływy polskie, czeskie, niemieckie i żydowskie.

Program wycieczki:
- Wyjazd autobusem z Karwiny 6:30, z Cz. Cieszyna 7:00
- Zwiedzanie Zabytkowej Kopalni Srebra w dwu grupach z przewodnikiem, wejście o godz. 9:00 i 9:20. Zwiedzanie trwa 100 min. Cała trasa pod ziemią ma długość 1740 m (270 m płynie się łodziami). W podziemiach panuje stała temperatura ok. 10°C. Zalecane jest ciepłe okrycie i wygodne obuwie na płaskiej podeszwie. Najniższy chodnik ma wysokość ok. 140 cm. Cena biletu ulgowego 68,-zł.
- Zwiedzanie starówki z przewodnikiem i wolny czas na posiłek – 11:45 – 14:30
- Kompleks Zamkowy w Starych Tarnowicach – W XVI-wiecznym zamku można zwiedzać bogate wnętrza i kolekcje stylowych mebli, narzędzi rzemieślniczych oraz bibliotekę z rzadkimi starodrukami. Grupowy bilet wstępu 18,-zł.
- Zwiedzanie Sztolni Czarnego Pstrąga z przewodnikiem lub spacer po przyległym parku – 16:00 – 17:00. Zwiedzanie trwa 60 min. włącznie z podziemnym przepływem łodziami na trasie o dł. 600 m. Do podziemi trzeba zejść po schodach (nie ma windy). Cena biletu ulgowego 57,-zł
- Powrót do domu z Tarnowskich Gór 17:30.


Będzie autobus, bo Józek zgłasza: bardziej odległa czeka nas trasa.
Miasto górnicze w Polski obszarze, nosiło ludziom surowce w darze.
Kopalnia, zamek, nawet starówka, w podziemiach chcemy płynąć na łódkach.
Schody do sztolni absolwujemy, być może w parku ciut odpoczniemy.
Karta i tekst: J. Jasińska




