T23/2023 – STANKOVANY – ŠÍP – LUBOCHŇA

15.7. – Kolejna autokarowa wycieczka na Słowację. Tym razem w masyw Wielkiej Fatry.

  • Na trasach nie ma punktów gastronomicznych, w osadzie Podšíp można dopełnić na zapas wodę ze śródełka. Są gospody w Stankowanach oraz pizzeria i kawiarnie w Lubochni.
  • Ważne – dokumenty, ubezpieczenie, eura, nakrycie głowy i picie
  • Przejazd autobusem 300,- Kč
  • Odjazd autobusu: Karwina 6:00, Cz.Cieszyn 6:20, Trzyniec (dworzec autobusowy) 6:35, następnie w 5 min. odstępach Wędrynia, Bystrzyca, Gródek, Jabłonków.
  • Prowadził Tadeusz Farnik 776 046 326

Proponowane trasy:

  1. https://mapy.cz/s/patopamuzu16km, przewyższenie 990m – Stankovany, Šíp, Lubochňa – 7,5 godz.
  2. https://mapy.cz/s/paperajore12,8km, przewyższenie 780m – Stankovany, Šíp, Stankovany – 5,5 godz.
  3. https://mapy.cz/s/noduforosa9,5km, przewyższenie100m – trasa spacerowa w Lubochni po ścieżce dydaktycznej brzegami rzeki Lubochnianki – 3 godz.

Na początek zatrzymujemy się na króciutko przy jeziorku trawertynowym w Stankovanach Rojkovie. Tu woda mineralna wywiera z krateru trawertynowego stwarzyjąc świetne miejsce do kąpieli. My jednak dzisiaj ruszamy na górskie wędrówki. Kto obrał trasy prowadzące na Šíp przechodził przez osadę Podšíp wpisaną na listę dziedzictwa kultury Słowacji. Przycupnięte pod wapiennymi skaliskami i schowane wśród drzew drewniane domki wyglądają romantycznie. Stąd trzeba było porządnie się napocić, żeby wspiąć się na szczyt najpierw Zadnego Šípa później Šípa. Jednak warto było, bo widoki cały trud wędrówki wynagradzały. Więc w ruch poszły komórki i aparaty fotograficzne. Zejście do przełęczy Žaškovskiej nie było takie nużące, jak przewidywaliśmy. I tu się dróżki dwu grup rozdzielają. Jedni schodzą do Stankovan, wytrawniejsi turyści postanawiają przejść przez skalisty grzbiet Havrana z zejściem do Lubochni. Spacer z Lubochni wzdłuż Lubochnianki wgłąb Lubochniańskiej doliny też miał swoje ciekawostki. Prowadził śladami wybudowanej w roku 1903 kolejki wąskotorowej, która już wtedy była zelektryfikowana. A prąd elektryczny wyrabiała elektrownia wodna zbudowana nad śluzami w Lubochni. Odrestaurowany obiekt elektrowni można było obejrzeć.

Można podsumować, że wycieczka treściwa, dopisała pogoda i humory.